
Stary dowcip o staromodnym mieszkaniu: w latach 60. było radośnie żyć, w 2000 to wstyd. Co zrobić, jeśli wtedy nie został zbudowany dla wygody, nie dla piękna, ale dla jak najszybszego przesiedlenia ludzi z mieszkań komunalnych do osobnych (ciasnych, niewygodnych, ale OSOBNYCH!) apartamenty.